REGULAMIN KONKURSU FOTOGRAFICZNEGO „Blisko a pięknie” § 1. Postanowienia ogólne Organizatorem Konkursu Fotograficznego „Blisko a pięknie” (zwanego dalej Konkursem) jest...
Zobacz więcejMiejska Biblioteka Publiczna zaprasza na spotkanie autorskie Natalii Szyszkowskiej 12.07.2022 (wtorek), godz. 17.30, Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mickiewicza 17 Natalia...
Zobacz więcejZnakomitym ukoronowaniem całorocznej działalności Dyskusyjnego Klubu Książki jest spotkanie autorskie. Podczas rozmowy z pisarzem czytelnicy odkrywają sekrety „narodzin” książkowych bohaterów,...
Zobacz więcejDrodzy Czytelnicy, do 30 czerwca 2022 roku nie pobieramy opłat za przetrzymanie książek.
Zobacz więcejRok 2022 Sejm ustanowił Rokiem Romantyzmu Polskiego. W uchwale wskazano, że w roku 2022 przypadają dwusetne urodziny tej epoki i...
Zobacz więcejSerdecznie zapraszamy naszych Czytelników do całorocznej zabawy! Każdego 5 dnia miesiąca pojawi się nowe kryterium po jaką książkę należy sięgnąć....
Zobacz więcej
Brandon Sanderson jest autorem niezwykłym. W każdej swojej serii prezentuje zupełnie nietypowy i zaskakujący świat oraz wykreowany od podstaw i niezwykle dobrze przemyślany system magiczny.
Magia w „Rozjemcy” opiera się na Oddechach i kolorach, ale jest to zaledwie wycinek tego, co książka ma do zaoferowania. Zrozumienie tego systemu wymaga momentami większego skupienia, ale autor jak zwykle stara się przedstawić wszystko w możliwie jak najbardziej przystępny i prosty sposób.
Bohaterów, jak zwykle u Sandersona, jest mnóstwo, ale każdy z nich został doskonale wykreowany. Mają zupełnie odmienne charaktery, cele i motywacje.
Vasher, którego poznajemy już w prologu, jest tytułowym rozjemcą. To postać tajemnicza, skryta, władająca silną magią oraz posiadająca gadający miecz.
Dar Pieśni to bóg, który nie wierzy we własną religię.
A Siri i Vivienna są księżniczkami z królestwa Idris.
Osobiście nie przepadam za damskimi postaciami, a już szczególnie za księżniczkami. W wielu książkach takie bohaterki są raczej nijakie i jednowymiarowe. Ale nie u Sandersona. Dwie siostry zostały zestawione ze sobą na zasadzie kontrastu.
Vivienna od dziecka była przygotowywana do zostania żoną Króla-Boga, ale ostatecznie zadanie to zostaje przydzielone młodszej z dziewcząt. Siri jest do tego zadania tak nieprzygotowana, jak to tylko możliwe, ale nie ma wyboru i musi udać się do Miasta Bogów, aby uchronić swoje królestwo przed wojną. Z początku strach i instynkt samozachowawczy chronią ją przed bezmyślnymi i bezczelnymi zachowaniami, do których przywykła. Jednakże z czasem coraz trudniej jej udawać i zaczyna się objawiać jej prawdziwa natura, która w Mieście Bogów może przynieść jej zgubę.
Nawet z pozoru nudne, codzienne życie w pałacu bogów, wykonywanie obowiązków, słuchanie petycji zostało przedstawione w taki sposób, że czytelnik nie czuje się zmęczony.
Cały czas nad bohaterami wisi jakieś mniej lub bardziej określone zagrożenie. Czytelnik wraz z nimi zostaje wplątany w sieć spisków i intryg. Napięcie jest budowane powoli poprzez dyskretne sygnały, pojedyncze słowa i zachowania, które wywołują niepokój i zwiastują niebezpieczeństwo.
Amelia Karkosz