Miejska Biblioteka Publiczna im. ks. Jana Kruczka w Myślenicach serdecznie zaprasza do nowej miejscówki dla młodych - BookZone Teen. Lokalizacja...
Zobacz więcej15 października 2024 r. w Myślenicach w ramach XXXI Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej odbyła się prelekcja Ks. Artura Czepiela dotycząca życia i męczeńskiej...
Zobacz więcejMiejska Biblioteka Publiczna im. ks. Jana Kruczka w Myślenicach zaprasza na spotkanie z Antoniną Sebestą z okazji 50-lecia twórczości. 8 listopada 2024 roku...
Zobacz więcejZ przyjemnością informujemy, że nasza Biblioteka otrzymała dofinansowanie w kwocie 43 280,00 zł na zakup nowości ze środków finansowych Ministra...
Zobacz więcejW dniach 1 do 26 października 2024 r. biblioteka będzie nieczynna z powodu skontrum (inwentaryzacja księgozbioru). Zachęcamy do zrobienia książkowych...
Zobacz więcejZastanawiasz się nad zakupem gry, ale nie jesteś zdecydowany? Od maja 2024 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. ks. Jana...
Zobacz więcej
Komiksy pamiętam z dzieciństwa. Owszem, mogę wyliczyć tytuły: „Kapitan Klos”, Kapitan (bodaj) Żbik”. No i jeszcze „Tytus, Romek i Atomek”, bijący wtenczas wszelkie rekordy popularności. Tyle. Aż tyle. Jak na tamte zgrzebne czasy było ich całkiem sporo. Książki, na prawach koleżeńskiej wymiany, przechodziły z rąk do rąk. Co cenniejsze, przez to praktycznie nie do kupienia, zeszyty z przygodami ulubionych bohaterów na szkolnej giełdzie
W pewnym momencie komiksy… znikły z mojego pola widzenia. Przestały mnie interesować, ale też przestały być obecne na rynku wydawniczym. A teraz powracają. W zapowiedziach wydawniczych, co rusz dostrzegam bowiem anonse komiksów lub „powieści graficznych”. Zupełnie niedawno jeden z nich dotarł na moje biurko. To „Berezyna”, komiks historyczny, opisujący bój stoczony przez armię Napoleona powracającą spod Moskwy. Tragiczny, pełen taktycznych i ludzkich dramatów. Dla historyków wojskowych jeden z ważniejszych wojennych w dziejach świata.
Uczniom rzecz pozwoli podręcznikową wiedzę skonfrontować z fabułą ołówkiem skreśloną przez grafików, co już samo w sobie może być ciekawe. Osobom dorosłym też pewnie się spodoba, będzie to swoisty powrót do dawnych czasów.
Mając książkę w ręku proszę uważnie przekartkować strony tytułowe. A tam zerknąć na spis osób pracujących nad książką (komiksem) i rozpisane w podjętych działaniach role. Są tu, z imienia nazwiska autor powieści (to kanwa komiksu), twórca jej adaptacji, rysownik oraz graficy odpowiedzialni za „kolory,. Tak, tak komiks potrafi być prawdziwym dziełem sztuki.
Patrick Rambaud, Frederic Richaud, Ivan Gil, Albertine Ralenti, Elvire de Cock: Bereza. Wydawnictwo Egmont Polska, Warszawa 2020