Nasze recenzje

Niedokończona…

Dlaczego Pepe nie dokończyła swojej historii? Czemu Lala nigdy nie poznała jej finału?

Bo nie udało im się odnaleźć. Zgubiły swoje ślady w powojennej zawierusze.

Nie one jedne.

Wbrew podjętemu tematowi najnowsza książka Doroty Combrzyńskiej-Nogali to ciepła opowieść, w której tak wiele jest życzliwości, dobra, bezinteresowności. Nie epatuje złem czy scenami agresji. A jednak sprawia, że momentami serce czytelnika drży. Ze smutku, wzruszenia, żalu…

Niedokończona opowieść Pepe to – zgodnie z tytułem – historia pełna niedopowiedzenia. I nie chodzi tu o nagle przerwane wątki, które budziłyby czytelniczą frustrację. Myślę raczej o niedopowiedzeniu emocjonalnym. Spokojnie, dość rzeczowo przedstawione fakty (np. spanie w lepiance, śmierć wujków, zaginięcie Krzysia, konieczność opuszczenia domu, trzydniowe oczekiwanie w deszczu na pociąg) niosą w sobie ogromny ładunek. Ileż trzeba mieć siły, by te – oraz wiele innych! – doświadczeń udźwignąć. I jeszcze nieść je tak, by nie przysłaniały wszystkich kolejnych lat życia.

Poruszającej, choć przecież wyważonej opowieści, towarzyszą znakomite ilustracje Magdaleny Pilch. One też pozostawiają bardzo dużą przestrzeń dla refleksji i uczuć odbiorców. Nie przytłaczają, ale doskonale współgrają z tekstem, wydobywając jego kolejne warstwy.

Warto podkreślić, że choć w serii Wojny dorosłych – historie dzieci ukazało się już kilkanaście tytułów, absolutnie nie traci ona na jakości. Wykorzystanie autentycznych historii sprawia, że każdy tom jest inny, świeży, niepowtarzalny i godny poznania.

Karolina Mucha


Dorota Combrzyńska-Nogala, Niedokończona opowieść Pepe, Literatura, Łódź 2020


Skip to content