Nasze recenzje

Dariusz i inni wielcy Persowie

Objętość: 450 stron. Akademicki rodowód skutkujący przypisami i skorowidzem… To dlatego tak długo, mierzyłem się z tą książką, wielokrotnie ją odkładając na bok. To był błąd. Już bowiem po kilku pierwszych stronach rzecz chce się czytać. Zachłannie, choć od deski, do deski, raczej nie ! Będzie to lektura nie dla dat, wydarzeń czy opisów zmieniających się granic. Dla korowodu postaci i wydarzeń. Wbrew dedykacji „moim studentom, dawnym i obecnym za towarzyszenie (…) w podróży do Persji” nie jest to zapis wędrówki. Wędrówka? Jeśli już, to w czasie. Po niezwykłym terytorium: wykwintnym i eleganckim, innym razem ponurym, bo naznaczonym kolorem krwi.

Zdanie za zdaniem widzimy, że dzieje dawnej Persji, to historia wojen, potyczek, bitew. Bezlitośnie tłumionych buntów. Skrytych i jawnych, morderstw, często stanowiących element polityki. To pewne: miłośnicy horrorów nie będą zawiedzeni. Zafrapują ich epickie opisy okrutnych morderstw i wyszukanych tortur. Na marginesie-finezyjność tortur mrozi krew żyłach.

Kolor krwi to nie jedyna barwa tamtych ziem. Takie ich malowanie byłoby błędem. Autor, raz po raz, skutecznie udawania, że Persowie nie byli wyłącznie okrutnymi barbarzyńcami. Zbudowali dobrze działające państwo. Sprawnie zarządzane, z wydajnym systemem monetarnym. Nie można im też zarzucić braku elegancji. To — dowiemy się z lektury — właśnie za czasów wielkich Królów Perskich opracowano wyszukaną dworską etykietę, ceremoniał i kanon rytuałów.

Wszystko ma kres. Panowanie Wielkiego Dariusza — także. Kilka książkowych akapitów, opisujących ten moment, przypomina notatki do monumentalnego, epickiego scenariusza filmowego. Żałoba po jego śmierci, powszechnie zresztą spontaniczna, nie miała sobie równych: publicznie lamentowano, obcinano sobie brody, a koniom — grzywy. A w drogę, przez cały kraj, ruszył niezwykły orszak żałobny z ciałem władcy. Proszę uważnie przeczytać ten opis.

No tak… Rozmaitych historycznych detali, smaczków, opisów faktów „wyciągniętych” z książki mógłbym mnożyć. „Persowie. Epoka wielkich królów” to ich ogromna ich skarbnica.

Na koniec. Niemal 10 lat temu podążałem ulicami i bezdrożami Iranu. Iranu, którego terytorium wpisuje się w granice dawnego mocarstwa Persów. Dotykałem tych, co autor przedmiotów. Wpatrywałem się w te same pamiątki przeszłości. Pewnie już tam nie powrócę. Szkoda. A żal wynika również z tego, że nowa podróż, z opisywaną książką w ręku, byłaby wyjątkowo osobliwą. Naprawdę…

Tomasz Dziki

Llewellyn — Jones, Lloyd. 2023. Persowie. Epoka Wielkich Królów. Warszawa: Dom Wydawniczy Rebis.


Skip to content