REGULAMIN KONKURSU FOTOGRAFICZNEGO „Blisko a pięknie” § 1. Postanowienia ogólne Organizatorem Konkursu Fotograficznego „Blisko a pięknie” (zwanego dalej Konkursem) jest...
Zobacz więcejMiejska Biblioteka Publiczna zaprasza na spotkanie autorskie Natalii Szyszkowskiej 12.07.2022 (wtorek), godz. 17.30, Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mickiewicza 17 Natalia...
Zobacz więcejZnakomitym ukoronowaniem całorocznej działalności Dyskusyjnego Klubu Książki jest spotkanie autorskie. Podczas rozmowy z pisarzem czytelnicy odkrywają sekrety „narodzin” książkowych bohaterów,...
Zobacz więcejDrodzy Czytelnicy, do 30 czerwca 2022 roku nie pobieramy opłat za przetrzymanie książek.
Zobacz więcejRok 2022 Sejm ustanowił Rokiem Romantyzmu Polskiego. W uchwale wskazano, że w roku 2022 przypadają dwusetne urodziny tej epoki i...
Zobacz więcejSerdecznie zapraszamy naszych Czytelników do całorocznej zabawy! Każdego 5 dnia miesiąca pojawi się nowe kryterium po jaką książkę należy sięgnąć....
Zobacz więcej
Maks Okrągły studiuje matematykę na Uniwersytecie Gdańskim i jest totalnym perfekcjonistą. Za każdym razem najlepszy na roku, co za tym idzie większość czasu spędza ucząc się. Znowu za każdą porażkę i każdy błąd chłopak się karze. Uważa się za najlepszego, co skutkuje problemami z nawiązywaniem relacji, ponieważ każdego traktuje jako tego gorszego. Pewnego dnia zaczyna zapominać rzeczy, które wcześniej niby zrobił i dopada go dziwne przeczucie, że ktoś na niego poluje…
Książka podzielona jest na kilka części. W pierwszej, można powiedzieć, że dostajemy takie wprowadzenie, bo poznajemy głównego bohatera, jego nawyki, przyjaciół, rodzinę. Pierwsze rozdziały to praktycznie opis tego jak funkcjonują osoby z OCD. Maks robi wszystko według określonej kolejności i w sposób bardzo efektywny tak, aby nie marnować czasu. Wszystko skrupulatnie liczy, a kiedy coś się nie zgadza to dopada go złość. Wszystko sprawdza po paręnaście razy.
Akcja trochę się rozkręca, jak to thrillery mają w zwyczaju, aby stworzyć tę atmosferę napięcia. Na początku możemy mieć wrażenie, że nie wiemy co się dzieje albo że wszystko wskazuje na jedno rozwiązanie i nie ma w tym nic niezwykłego. Przez pół książki zastanawiałam się jak autor chce połączyć thriller z sci-fi, a jak już to zostało wyjaśnione, to biłam się sama ze sobą, że na coś takiego nie wpadłam. A rozwiązanie było proste! I dotyczyło motywu, który po prostu uwielbiam w książkach!
Książka czasami może nudzić, ale znowu momenty, które wzbudzają więcej emocji, zostają z czytelnikiem przez długi czas, więc nie ma tego efektu, w którym jedyne czego chcemy, to ją odłożyć. Spodziewałam się tutaj ciężkiego klimatu, ale jednak go nie było, więc książka nie przytłaczała. Artur Urbanowicz łączy thriller psychologiczny z horrorem i sci-fi, więc jak ktoś lubi takie mieszanki, to duże prawdopodobieństwo, że książka się spodoba. Mnie się spodobała i mam zamiar sięgnąć po inne pozycje tego autora.
Małgorzata Wrona