jjf / Jurek Fedirko J e r e m i a s double bass player instalacja: fotografia audio kaligrafia tekst...
Zobacz więcejZapraszamy rodziców na wykład pt. Czytanie lokatą, która procentuje - Książka uczy, bawi, wychowuje, leczy czyli o korzyściach płynących z...
Zobacz więcejDrodzy Czytelnicy, do 30 czerwca 2022 roku nie pobieramy opłat za przetrzymanie książek.
Zobacz więcejRok 2022 Sejm ustanowił Rokiem Romantyzmu Polskiego. W uchwale wskazano, że w roku 2022 przypadają dwusetne urodziny tej epoki i...
Zobacz więcejMiasto Myślenice ma 680 lat! Skąd wzięły się ruiny w otaczającym je lesie? Jaką historię kryją w sobie tajemnicze pozostałości...
Zobacz więcejSerdecznie zapraszamy naszych Czytelników do całorocznej zabawy! Każdego 5 dnia miesiąca pojawi się nowe kryterium po jaką książkę należy sięgnąć....
Zobacz więcej
Ogromne niezamieszkane przestrzenie pełne dzikiej przyrody, zorza polarna, niedźwiedzie łapiące łososie w strumieniach rwących rzek, mroźne zimy – to podstawowe skojarzenia, które nasuwają się każdemu z nas na hasło „Alaska”. I pewnie jeszcze „Wszystko za życie” („Into the wild”) – film z 2007 roku na podstawie powieści Jona Krakauera.
Damian Hadaś – Polak, który postanowił zamieszkać na Alasce na stałe, w swojej książce konfrontuje nas z tymi wyobrażeniami i stereotypami, opowiadając o swoich osobistych doświadczeniach.
Każde z obiegowych haseł dotyczących największego stanu Ameryki, zostaje w „Alasce. Przystanku na krańcu świata” sprawdzone i skonfrontowane z opiniami jego mieszkańców. To duża zaleta tej książki, bo Hadaś pozwala nam współuczestniczyć w procesie zbierania informacji i analizy faktów, o tak złożonych zagadnieniach jak na przykład losy rdzennych mieszkańców tego obszaru, system edukacji, skomplikowana historia regionu.
Hadaś opowiada również o zmianach klimatycznych, które w sposób trwały zmieniają krajobraz Alaski i gwałtownie wpływają na codzienne życie jej mieszkańców. Silne sztormy, topnienie lodowców oraz zmarzliny (nazywanej dawniej “wieczną”), prowadzą do erozji brzegów rzek i zapadania się budynków, a w konsekwencji do konieczności relokacji całych wiosek.
Wciąż jednak bogactwo naturalne Alaski zachwyca i oszałamia – piękno krajobrazu, zwierzęta zamieszkujące te tereny: łosie, niedźwiedzie, wieloryby i ich zupełnie odrębne światy. Autor zwraca uwagę jak korzystnie wpłynęły na ich życie miesiące pandemii, gdy ludzie ograniczali swoją aktywność, a stan nie był tak eksploatowany przez zagranicznych turystów. Alaska przypomina o zaburzonych proporcjach – ingerencje człowieka w naturę niosą za sobą poważne konsekwencje, nie możemy dopuścić by tak wiele stracić. Od mieszkańców tego krańca świata wiele możemy się nauczyć – o tym jak żyć wolniej, w harmonii z przyrodą, inaczej. To wielkie piękno trwa od setek lat, warto je dostrzegać i chronić.
Damian Hadaś “Alaska. Przystanek na krańcu świata”, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2021