Zapraszamy do całorocznej wspólnej zabawy czytelniczej. Śledź losowania na naszym Facebooku i Instagramie. Lubisz czytać? A może szukasz motywacji, by...
Zobacz więcejHISTORIA BIBLIOTEKI W1945 r. z 300 książek ofiarowanych przez miejscową społeczność stworzono pierwszy księgozbiór Biblioteki Powiatowej w Myślenicach. Do jej...
Zobacz więcejJuż od stycznia 2025 roku w naszej bibliotece. Empik Go umożliwia dostęp do ponad 60 000 ebooków oraz 25 000...
Zobacz więcejNowa edycja kampanii „Mała książka – wielki człowiek” w bibliotekach Już od października w naszej bibliotece na wszystkich przedszkolaków i...
Zobacz więcejMiejska Biblioteka Publiczna im. ks. Jana Kruczka w Myślenicach serdecznie zaprasza do nowej miejscówki dla młodych - BookZone Teen. Lokalizacja...
Zobacz więcejKody do książek elektronicznych z platformy Legimi można odebrać w Czytelni Naukowej (I piętro). ZASADY WYDAWANIA KODÓW Możliwość otrzymania kodu...
Zobacz więcej
Pieśń o dawnych bohaterach – to koniec czy początek historii? Z jednej strony opowieść o przeszłości stanowi niejako zwieńczenie, podsumowanie tego, co już się zdarzyło. Ale z drugiej – czy usłyszana pieśń nie wywołuje uczuć i myśli, które wpływają na nasz światopogląd i przyszłe wybory? Więc może moment, gdy ją poznajemy, to zaledwie środek jej “życia”?
Właśnie dlatego dobrze zasłuchać się w “Pieśni Zaginionego Kontynentu”. Przemysław Hytroś, dotychczas niezbyt znany wśród młodych czytelników, od razu zabiera ich w podróż na głęboką wodą. Zaprasza na rozległą pustynię (bo nawet tam może wyrosnąć drzewo!), towarzyszy w przeprawie przez Szepczące Łąki, zachęca do przyjrzenia się ćwiczeniom dzielnej Brevy – marzącej o dołączeniu do grona stroicieli wiatru. Opowiada o przemierzaniu najtrudniejszego z możliwych labiryntów (labiryntu własnej przeszłości) i wspaniałym, pomocnym smoku, którego mogło nie być – bo jego jajo wydawało się niedoskonałe.
Dwanaście pieśni to dwanaście niezwykłych opowieści, w których baśniowy świat znakomicie splata się ze współczesnymi wyzwaniami.
Dwanaście szlaków, na które warto wyruszyć.
To książka – perła. Z pewnością jej wartość dostrzegł wydawca, dokładając starań, by “Pieśni Zaginionego Kontynentu” pod każdym względem prezentowały się znakomicie. Piękna okładka, zapadające w pamięć ilustracje, dobrej jakości, gruby papier czy przyjazna nawet dla początkujących czytelników czcionka jeszcze bardziej uprzyjemniają lekturę. Lekturę, którą żal kończyć…
Na szczęście podróż po Zaginionym Kontynencie Przemysława Hytrosia to dopiero początek. Początek odkrywania pieśni – bo z pewnością warto wracać do nich wielokrotnie. Ale też początek własnej wyprawy – jak stwierdza narrator: każdy z nas musi sam znaleźć drogę do tej zaginionej krainy.
Czy warto jej szukać? To zależy, czy chcemy zasłuchać się w nasze własne opowieści, przypomnieć sobie, dokąd zmierzamy i świadomie decydować, którymi ścieżkami pragniemy podążać.
Karolina Mucha
Dostępność książki można sprawdzić tutaj:
Pieśni zaginionego kontynentu / Hytroś, Przemysław (1983- ). • Libra NET (mol.pl)