Nasze recenzje

Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie

Książka to klasyczna biografia, czasem zręcznie „udająca” pamiętnik. Wrażenie to budują liczne odwołania do wspomnień Iły, przedruki fragmentów jej zapisków. Osoby pasjonujące się historią literatury i mające w pamięci tytułową bohaterkę (choć by ze szkoły) będę więc zachwyceni. Powodów zaś ku temu będą mieli sporo.
Przede wszystkim rozmiar woluminu zapowiada długą lekturę. W dodatku ciekawą. Wykorzystanie, przez autorkę, ogromnej kolekcji materiałów źródłowych: zdjęć, rycin wypisków z pamiętników, ułatwia bowiem przeniesienie się, w wyobraźni, do magicznego okresu międzywojnia. I najważniejsze: nietuzinkowa postać, przedmiot anonsowanej tu literackiej relacji.
Iłłakowiczówna, tak jak dziś frapuje historyków, w przeszłości mocno intrygowała współczesny jej świat literacki. Interesowali się nią koledzy po piórze: Żeromski oraz Iwaszkiewicz, dla wielu wybitnych literatów epoki była doradcą i mentorem. Poetka, tłumaczka (tak, tak biegle władała angielskim, niemieckim, rosyjskim, węgierskim oraz rumuńskim) i… urzędniczka. Przez wiele lat zresztą pełniąca funkcję osobistego sekretarza Józefa Piłsudskiego.
 
Joanna Kuciel – Frydryszak: Iłła. Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie


Skip to content