We wtorek 24.09.2024 r., naszą bibliotekę odwiedził niezwykle miły gość: Paweł Beręsewicz, tłumacz, leksykograf, anglista oraz – przede wszystkim –...
Zobacz więcejMiejska Biblioteka Publiczna im. ks. Jana Kruczka w Myślenicach zaprasza na prelekcję ks. Artura Czepiela Nie mogę zamknąć swojego kapłaństwa...
Zobacz więcejKomunikat Legimi S.A.: W związku ze zmianami zasad współpracy z dostawcami treści część ebooków i audiobooków dostępnych za pośrednictwem dystrybutora...
Zobacz więcejJaka to okładka? - ogłaszamy wyniki konkursu! Dziękujemy za Państwa kreatywność i zaangażowanie oraz świetną, wspólną zabawę! Osoby nagrodzone w...
Zobacz więcejZ przyjemnością informujemy, że nasza Biblioteka otrzymała dofinansowanie w kwocie 43 280,00 zł na zakup nowości ze środków finansowych Ministra...
Zobacz więcejW dniach 1 do 26 października 2024 r. biblioteka będzie nieczynna z powodu skontrum (inwentaryzacja księgozbioru). Zachęcamy do zrobienia książkowych...
Zobacz więcejZastanawiasz się nad zakupem gry, ale nie jesteś zdecydowany? Od maja 2024 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. ks. Jana...
Zobacz więcej
„Miasto szpiegów” Marka Krajewskiego to kolejna odsłona przygód inspektora Popielskiego. Kolejna i właśnie dlatego dość trudno jest wybaczyć Autorowi rozmaite jej niedoskonałości. Mimo wszystko, choć z nostalgicznym wspomnieniem początków cyklu, pozostawiam „Miasto..” na liście „warto było czytać”. Pierwsze miejsce? Drugie? No, nie – gdzieś dalej?
Przeczytałem i polecam, ponieważ …
… Gdańsk lat trzydziestych magnetycznie przyciąga i frapuje. Bez dwóch zdań. Ówczesne ulice, zaułki i place budują tu scenę dla zdarzeń, intryg oraz szpiegowskich przepychanek, a Krajewski zaludnia ją postaciami i ciekawymi i ponurymi. Skreślonymi raz piórem – wtedy delikatnie, niemal detalicznie, a kiedy indziej zgrzebnie, nerwowymi pociągnięciami grubej kredki. Proszę zresztą zerknąć na spis osób, który otwiera książkę. Ja, spisuje z niej na „chybił trafił”: oficer miejscowej Abwehry, ukraiński banderowiec, działaczka komunistyczna. Wszyscy w jednym miejscu i o jednym czasie. To zaciekawia, to musi zaciekawiać, prawda? Miłośnicy serii z uwagą będą więc obserwować niespodzianki fabuły. Z wypiekami na twarzy? Pewności nie mam, niestety.
Przeczytałem i jestem zły, ponieważ…
ceniąc sobie Autora spodziewałem się czegoś bardziej wartkiego, wysmakowanego, rzeczy na miarę „rasowego kryminału”, a i podobnej też do początków serii. Nie doczekałem się! Na dodatek kilka – w moim subiektywnym przekonaniu – niewybaczalnych „dłużyzn”, do cna popsuło mi czytelniczy humor. Jestem więc zły i zawiedziony.
Nie, książki nie odłożyłem na bok, a więcej do jej lektury zachęcam: proszę czytać! Albo inaczej, proszę wybrać się na wycieczkę w przeszłość, na spacer po ulicach Gdańska, po ulicach których dawny wygląd i zgiełk dziś możemy sobie jedynie wyobrazić. „Miasto szpiegów” w takiej wędrówce będzie bardzo pomocne, naprawdę.
***
Krajewski, M. (2021). Miasto szpiegów. Kraków: Wydawnictwo Znak.
Dostępność książki sprawdź tutaj