Zapraszamy do całorocznej wspólnej zabawy czytelniczej. Śledź losowania na naszym Facebooku i Instagramie. Lubisz czytać? A może szukasz motywacji, by...
Zobacz więcejHISTORIA BIBLIOTEKI W1945 r. z 300 książek ofiarowanych przez miejscową społeczność stworzono pierwszy księgozbiór Biblioteki Powiatowej w Myślenicach. Do jej...
Zobacz więcejJuż od stycznia 2025 roku w naszej bibliotece. Empik Go umożliwia dostęp do ponad 60 000 ebooków oraz 25 000...
Zobacz więcejNowa edycja kampanii „Mała książka – wielki człowiek” w bibliotekach Już od października w naszej bibliotece na wszystkich przedszkolaków i...
Zobacz więcejMiejska Biblioteka Publiczna im. ks. Jana Kruczka w Myślenicach serdecznie zaprasza do nowej miejscówki dla młodych - BookZone Teen. Lokalizacja...
Zobacz więcejKody do książek elektronicznych z platformy Legimi można odebrać w Czytelni Naukowej (I piętro). ZASADY WYDAWANIA KODÓW Możliwość otrzymania kodu...
Zobacz więcej
Dlaczego to Ja? Czy to, co dzieje się dookoła mnie, ma sens? Jaki? To pytania czasu Wojny. Odpowiedzi każą sądzić, że Historia (ta przez duże H) jest nielogiczna. Nieprzewidywalna. Nieracjonalna. Rozum zawodzi.
Wojenna Holandia. Ponury, zimowy Amsterdam. Aura podkreślająca powszechne smutek i niepewność. I… 19 – letnia Hanneke. Nie potrafi pojąć czemu wojna wkroczyła w jej życie. Ale nie szuka odpowiedzi. Próbuje prowadzić normalne życie. Jednak zamiast chodzić na randki, utrzymuje dom z kontrabandy. Ucieka przed łapankami. W końcu przeistacza się w detektywa. Narażając życie poszukuje żydowskiej dziewczyny. Dziewczyny w niebieskim płaszczu. Ten wątek nie ma dobrego końca…
Historia jest okrutna. Hanneke pracuje w zakładzie pogrzebowym. Tam mierzy się z śmiercią. Historia zadziwia banalnością: zazdrość o chłopaka staje się przyczyną tragedii. Jednej z wielu. Historia bywa piękna. Dzięki odwadze, sprytowi, przyjaźni Hanneke przetrwa.
Autorka, w Polsce, nie jest powszechnie znana. Szkoda, bo sądzę, że powinna. Jest pisarką, ale i dziennikarką (pisze m. innymi dla Washington Post). Nie po raz pierwszy anonsuję książkę, której autor czy autorka wykonuje obie profesje na raz. Zwykle „wyczytujemy” pozytywne konsekwencje takiego stanu rzeczy.
Monica Hesse ma swoją stronę internetową, adres łatwy do zapamiętania: www.monicahesse.com. Warto tam zajrzeć. Okazuje się np., że odbywa teraz cykl spotkań autorskich (przemierza USA wzdłuż i wszerz) promując nową książkę.